Posted by Bezimienny on lut 22, 2014

Duel Online: klimatyczna turówka

Proste pomysły z reguły mają to do siebie, że albo okazują się świetne, albo całkiem do bani. W przypadku Duela Online pomysł na stworzenie gry przeglądarkowej opartej na turowym systemie wykonywania czynności okazał się być strzałem w dziesiątkę. Nie mam najmniejszego pojęcia, ilu spośród grających dziś w Duela pamięta, że wszystko zaczęło się tak naprawdę wiele lat temu na jednej z polskich uczelni podczas bohaterskiej próby uzyskania dyplomu i zakończenia edukacji przez autorów gry (znanych graczom jako Kleiv i Dend).

 strona startowa Duel Online w 2005 roku

Wygląd strony logowania w 2005 roku (źródło grafiki: nawesolo.pl)

 

Stworzona przez nich gra różniła się dość mocno od tego, co mamy dostępne dziś, bowiem kierowało się drużyną wojowników dowodzonych przez bohatera i na mapkach o rozmiarze 12×12 pól toczyło walki z podobnymi drużynami dowodzonymi przez innych graczy aż do momentu pokonania bohatera głównego. Dla zwycięzcy była przewidziana nagroda w postaci punktów doświadczenia i platyny, pokonanemu zostawała jedynie gorycz porażki i ewentualny rewanż.

Stara wioska w Duel Online

Tak wyglądała wioska w pradziejach Duela (źródło grafiki: nawesolo.pl)

 

Założenie, jak widać, do bólu proste, ale sprawdziło się na tyle, że Duel zaczął ewoluować. Ewolucja przebiegała wielotorowo, lecz we właściwym kierunku: z jednej strony zredukowano ilość dowodzonych przez gracza postaci do jednej (naszego bohatera), a z drugiej dodawano sukcesywnie kolejne mapki i zamieszkujące je stwory. Wprowadzono podział na klasy postaci (knecht i łotr), wprowadzono płatne umiejętności oraz subskrypcję na dostęp do niektórych regionów (mapek) w grze, powstała też niewielka, ale bardzo oddana grze społeczność, a sama gra była sukcesywnie poprawiana i rozwijana (choć po dziś dzień nie ma w Duelu zapowiadanych jeszcze w roku 2006 Złych Ziem – czyli specjalnego obszaru, gdzie gildie mogłyby toczyć walki o swoje siedziby). W ten sposób powstała baza do tego, co dziś funkcjonuje jako Duel MMO albo Duel Online.

W obecnej edycji zniesiono całkowicie płatność za umiejętności oraz za dostęp do mapek, co osobiście uważam za bardzo dobrą decyzję. Zamiast tego dodano możliwość odpłatnego poszerzenia depozytu w banku czy plecaka, można też zmienić nick swej postaci czy wykupić mnożniki zdobywanego doświadczenia oraz platyny. Gra jest o tyle specyficzna, że jest w niej sporo mechanizmów typowych dla gier RPG (rozwój postaci, questy do wykonania, system handlu, gildie zrzeszające graczy itd.) przy jednoczesnym całkowitym braku jakiejkolwiek nadrzędnej fabuły. Tak, dobrze widzicie – Duel MMO nie ma fabuły w klasycznym rozumieniu tego słowa, co ma kilka istotnych konsekwencji.

Po pierwsze gra nie jest podzielona na jakieś bardziej lub mniej wyimaginowane akty, rozdziały czy inny tego rodzaju badziew, mający za zadanie jedynie sztucznie spowalniać rozgrywkę i hamować naszą nieposkromioną chęć wyruszenia od razu w najdalsze rejony Królestw Północnych (tak właśnie nazywa się świat, w którym osadzony jest Duel). Po drugie dzięki takiemu zabiegowi questy i ich wykonywanie są całkowicie opcjonalne – żaden nie jest wymagany do niczego, choć rzecz jasna za każdy z nich są przewidziane nagrody w postaci punktów doświadczenia, platyny, a czasem nawet przedmiotów. Po trzecie wreszcie brak fabuły w pewien sposób wymusza konkretne zachowania graczy – zamiast przechodzić wątek fabularny gracze zajmują się tym, co lubią najbardziej: walką między sobą (PvP) i zdobywaniem kolejnych poziomów doświadczenia (PvM). Od razu dodam, że gra jest z założenia w trybie PvP, bowiem jeśli tylko pozwala na to ograniczenie levelowe (maksymalnie 5 poziomów różnicy pomiędzy walczącymi postaciami, ograniczenie nie obowiązuje pomiędzy wrogimi gildiami oraz na arenie do walk PvP zwanej tu Ubitą Ziemią – w skrócie UZ), możemy walczyć z dowolnie wybranym przeciwnikiem.

Jeśli chodzi o tryb PvM, to Duel jest grą dosyć eklektyczną, spotkamy tu bowiem najrozmaitszych przeciwników: od należących do kanonu RPG szczurów w piwnicy pod karczmą, poprzez wilki, ogry, aż do żywiołów powietrza, wody, ziemi i ognia. Są tu również greckie meduzy, harpie, hydry i przypominający nieco mitycznego Feniksa ognisty ptak, spotkamy znane z kart powieści Tolkiena gobliny, orki, wargów i entów (tu występują pod nazwą drzewiec i nie są przyjaznymi istotami), wyjętego wprost z tradycji hebrajskiej golema, będziemy walczyć z wywodzącymi się z europejskich podań bazyliszkami, uciekać przed znanymi z architektury gargulcami (w Duelu są to gargoyle), natkniemy się na arabskie ghoule, starogermańskie impy i koboldy, nordyckie trolle i krasnoludy, a nawet legendarnego yeti oraz wiele innych stworów. W tak doborowym towarzystwie znalazło się też miejsce i dla istot charakterystycznych tylko dla świata gry – są to między innymi erringi. Ogólnie rzecz biorąc: przeciwników nie brakuje.

Nie znaczy to jednak, że w Duelu nie ma nic więcej do roboty poza radosnym naparzaniem się po mordach, bowiem istnieje i dość dobrze funkcjonuje system alchemii, pozwalający graczom tworzyć określone elementy wyposażenia czy mikstury, których potem można używać samemu bądź odsprzedać innym graczom. W chwili, kiedy piszę ten tekst, do wprowadzenia przygotowywane są także kolejne mapki i potwory, trwają też wstępne prace nad wprowadzeniem do gry kolejnych zasugerowanych przez społeczność elementów w rodzaju setów przedmiotów (działających podobnie do tych w Diablo 2) czy nowych itemów dla graczy zajmujących się zbieraniem ziół, łowieniem ryb i kopaniem minerałów.

Podsumowując rzecz krótko: to jedyna gra tego rodzaju, która pomimo całkowitego braku fabuły wciągnęła mnie na długie, długie lata (zacząłem w 2006 roku). Duel jest oldskulowy, archaiczny graficznie i… nieprawdopodobnie grywalny. Uzależnia. Najlepiej cały jego fenomen podsumował gracz i moderator o nicku Zhoran, umieszczając w swej stopce na forum gry znamienne słowa: „to już nie jest gra – to jest drugie życie…”. I całkowicie się z nim zgadzam.

Post a Comment

4 komentarze to “Duel Online: klimatyczna turówka”

  1. Mr X pisze:

    Pozdrawiam Panie kolego 🙂

  2. Łukasz pisze:

    Mam pytanko do autora – Jak myślisz co będzie dalej?

    • Bezimienny pisze:

      Póki co do gry już weszło sporo nowości (np. Targ, na którym gracze mogą wystawiać zdobyte przez siebie, a niepotrzebne im przedmioty lub wydobyte minerały), a od mniej więcej początku października wprowadzane są kolejne usprawnienia – w związku z tym gra chwilowo nie funkcjonuje. Miejmy nadzieję, że wkrótce ruszy na nowo!

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *